Przepis jest moim pomysłem i właściwie ten truskawkowy drink powstał spontanicznie, kiedy przyszła ochota na coś mlecznego, truskawkowego i najlepiej z wkładką alkoholową (tak, była 10 rano w sobotę ;-)). Na pewno przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy uwielbiają mleczne koktajle. Truskawki, mleko, alkohol – co może pójść nie tak?
Składniki (podaję składniki na 2 spore porcje, czyli ok. 450 ml):
- 12 średnich truskawek (śmiało mogą być mrożone)
- nalewka truskawkowa (tutaj z pomocą przychodzą domowe nalewki; jako że ten produkt na rynku jest właściwie deficytowy, można zamienić na nalewkę czy słabszy likier o smaku wiśni czy maliny, ale nie będzie to już Truskawkowa Bomba, a Owocowa ;-))
- syrop truskawkowy (wychodzi tak 2-3 łyżki na szklankę)
- świeże mleko (wlewane było na oko, ale będzie to jakieś 1,5 szkl.; nie polecam UHT czy mleka z Biedronki ;-))
- ok. 50 ml kefiru do zagęszczenia
Co do proporcji nalewki, wszystko zależy od smaku i od gustu. Tutaj zastosowano 30 ml na drinka i był bardzo smaczny, chociaż słaby i przy drugim podejściu ilość została zwiększona.
Przygotowanie: Truskawki traktujemy blenderem, dolewając mleko oraz kefir. Wysokie szklanki „brudzimy” syropem – powinien zostawić smugi na brzegach, żeby nadać jakiegoś tam efektu; sam syrop zaakcentuje też smak truskawek oraz jest świetną alternatywą dla cukru, bo nadaje słodkości i drinka nie trzeba już dosładzać. Wlewamy nalewkę czy likier truskawkowy (lub inny) do szklanki i uzupełniamy naszą mieszaniną spod blendera. Można mocniej zamieszać, żeby wyrównać kolor; można słabiej, żeby nadać jakiegoś artystycznego nieładu.
Dodam, że drink był przygotowywany później z udziałem Soplicy Wiśniowej w roli wkładki i był tak samo smaczny 🙂
Warto odnotować: Drink był testowany również przez mężczyznę, który wyraził swoją aprobatę, więc nie należy ten koktajl z truskawek traktować jako napój tylko dla kobiet.
Sprawdź inne pomysły na drinki – kliknij tutaj
Truskawki i śmietanka to afrodyzjak 😀 W tym drinku jeszcze moc alkoholu, więc tym bardziej działa na babskie podniebienie i nie tylko 😀 Lubię ten smak i sama często robię koktajle owocowe, a teraz jeszcze dodaję wkładkę w postaci nalewki właśnie. Polecam.