Tyskie, piwo znane i lubiane. Od wielu lat zdobywa uznanie naszych rodaków, ale także i zagranicznych koneserów. Wielokrotnie uhonorowane najbardziej prestiżowymi laurami branży piwowarskiej, m.in. w 2013 roku zdobyło Piwnego Oskara w międzynarodowym konkursie International Brewing Awards.
Piwo Tyskie produkowane jest w Tyskich Browarach Książęcych, należących do koncernu Kompania Piwowarska. Jego początki datowane są na 1613 rok, w związku z czym jest jednym z najstarszych piw w Polsce (ma ponad 400 lat!), a zarazem jednym z najczęściej kupowanych – w 2007 roku 36% piwoszy zadeklarowało, że sięga właśnie po to piwo.
Woda do produkcji tyskiego pozyskiwana jest ze studni głębinowych, które rozlokowane są w odległości nawet 8 km od browaru. Niektóre z nich zlokalizowane są w Mikołowie, gdzie znajduje się między innymi źródło Gronie – inspiracja dla nazwy jednego z gatunków piw, które posiada łagodny chmielowy zapach, złocisty kolor i delikatny smak.
Rodzaje piw tyskiego pochodzenia:
- Tyskie Gronie – lager, czyli piwo jasne, pełne z charakterystyczną goryczką – zawartość alkoholu 5,5%.
- Tyskie Klasyczne – piwo jasne, pełne o słodowym posmaku – zawartość alkoholu 5%; tworzone w oparciu o XVI-wieczną zasadę czystości piwa z wykorzystaniem trzech składników: woda, chmiel i słód jęczmienny.
- Tyskie z Tanka – świeże piwo jasne, pełne, o łagodniejszym smaku, niepasteryzowane do spożycia w ciągu 14 dni od produkcji – zawartość alkoholu 5,5%; dostępne w lokalach gastronomicznych, gdzie jest bezpośrednio dostarczane samochodami z cysterną i tam rozlewane do stalowych pojemników, czyli tanków.
Nie przepadam specjalnie : -) Jak już mam sięgnąć po komercyjne piwo, jest to najczęściej Żubr. Co nie zmienia faktu, że będąc na wycieczce w Tyskim Browarze można zakosztować piwa, które jak dla mnie smakuje inaczej od tego sklepowego : -)
Swoją drogą – polecam każdemu wycieczkę po tyskim browarze. Jest inaczej niż w żywieckim – mniej muzeum, a więcej „dzikich” opowieści z życia browaru. Chodzisz koło działających kadzi i pomieszczeniach produkcyjnych, w których normalnie praca się odbywa etc., nie oglądasz obrazków, następna wycieczka nie sapie Ci za plecami, a przewodnik nie pogania… Ja zwiedzałam z panem Michałem (chyba tak miał na imię) – najstarszy „czynny” pracownik browaru, który sypał złotymi opowieściami, a potem razem z nami ze smakiem tyskiego się napił.
No to ja Tyskie Klasyczne albo Żubr Ciemnozłoty. Ale to i tak jedynie, kiedy jestem zmuszony zrobić zakupy w słabo zaopatrzonym sklepie osiedlowym
Reklamy tyskiego są tak slabe jak i samo piwo.
Jak mozna tak zepsuć piwo?? Tyskie gronie przecież tego się nie da pić to jest woda z posmakiem piwa i jeszcze reklamuje się na całym świecie….Byłem dzisiaj w niemieckim Lidlu i patrzę a tu polskie tyskie mówię kupię wypijemy z kumplem polskie piwo a tu wstyd mi było przed kumplem że taki sik mu dałem do picia… Kiedyś to było bardzo super piwo ale teraz katastrofa …
Kolego mieszkam w Stuttgarcie kupowalem tylko i wylacznie piwo Tyskie,lecz to co od jakiegos czasu pojawilo sie w Kaufland,Edeka,Rewe to normalne szczochy innaczej siki. normalny SYF!!!!! Fuj fuj fuj Nie wieder, nie mehr.
Ogólnie dno i dwa metry mułu .
Przy czeskich browarach to popłuczyny .
Dostałem w prezencie dwie puszki Gronia, które były wykonane chyba z folii aluminiowej .
Zanim dotarłem do domu obie porozrywało w torbie.
Nie polecam 🙁
Porażka kupiłem tyskie wygrałem ale w sklepie pani powiedziała że nie wymieniają to po co ta loteria po co to żeby wkurzyć klientów a w dupę się nich wsadzą na pewno nie kupię tyskiego
Wkurzają mnie te promocje wygrałem 2 piwka i nie mogę odebrać tej wspaniałej nagrody bo w Koninie nie wymieniają co na to Tyskie po hój te promocje. Zawiedziony
dawno temu bardzo dobre, teraz kompletna porażka, takiego paskudztwa pod nazwą „piwo” jeszcze nie piłem. Nie polecam i nie kupię więcej.
Zepsuło się strasznie szczochy i tyle
Wygralem w promocji pod kapslem piwo , tylko co z tego ze nie mogę odebrać w sklepie Spar w Wilkowie gdzie kupilem
Piwa , sciema i jakieś oszustwo z tą promocją.
Oszuści jacyś ci tyscy
Kiedyś piwo idealne. Smak charakterystyczny, pełny, tradycyjny, goryczka jak w czeskich i niemieckich, a moc polska.
Później przyszedł kiepski okres.
Po przejęciu przez Asashi poprawiło się znacznie. Dość często kupuje z sentymentu. Choć dodałbym nieco goryczki i więcej mocy. I byłoby takie jak kiedyś.
Nieporozumienie…. Żenada… Piwo ok ale promocja poprprosu bombowa… (wygraj piwo) … Trzy wygrałem ale nie ma gdzie odebrac… Żenada raz jeszcze