Warmińskie Rewolucje to piwo z dobrze znanego browaru Kormoran. Przy pierwszych oględzinach na uwagę zasługuje adnotacja znajdująca się na etykiecie „lager z odwrotnym chmieleniem”. Nie jestem piwowarem, ale to całkiem interesujący zabieg, o którym można przeczytać na drugiej stronie etykiety.
Na zastosowaną goryczkę aromatyzowany chmiel Sybilla, a na aromat goryczkowa Marynka, dodatkowo użyto chmielenia na zimno.
Warmińskie Rewolucje to jasne piwo, gdzie piana utrzymuje się dość długo. W smaku dominuje orzeźwiający smak cytrusów, posiada 12,5% ekstraktu i 5,2% zawartości alkoholu. Moim zdaniem znakomite piwo na upalne dni.
Opis bardzo fajny, gratulacje dla autora 🙂 Marketing rządzi światem, można się również o tym przekonać czytając opis piwa na etykiecie. Zabieg zaiste interesujący, jednak nie bez powodu chmiel dzieli się na goryczkowy, aromatyczny (ewentualnie uniwersalny, dualnego zastosowania). Sybilla to chmiel uniwersalny, który jak najbardziej można stosować na goryczkę, piwowarzy domowi robią to dość często, jednak faktycznie w przypadku piw dostępnych na rynku jest to pewna nowość. Jednak, jeśli chodzi o stosowanie Marynki na aromat to moim zdaniem nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie w związku z tym, że aromat będzie mało „szlachetny”. Jednak co kto lubi, jak piwo było dobrze uwarzone i nie ma większych wad, to już połowa sukcesu. Zastanawiają mnie trochę te cytrusy… Nie mogę wyczytać tego ze zdjęcia, ale dobrze by było umieścić informacje, jaki chmiel został użyty do chmielenia na zimno. Jeśli amerykański, czy nowozelandzki, to ok, aromaty cytrusowe są na miejscu, jednak, jeśli została zastosowana któraś z odmian Sybilla, Marynka, to cytrusów, czy innych tropikalnych smaków w tym piwie być nie powinno, no chyba, że wdarła się jakaś mikroinfekcja, to i cytruski możnaby wtedy wyczuć 🙂