Tullamore Dew Irish Whiskey to reprezentant mieszanej whiskey, która zaraz za Jameson jest najlepiej sprzedającą się irlandzką whiskey na świecie. Jej powstanie przypada na rok 1829. W 2005 roku Tullamore zdobył złoty medal podczas International Spirits Challenge. Jest potrójnie destylowany, a proces starzenia w opalanych dębowych beczkach wynosi minimum 6 lat.
Charakteryzuje się dość łagodnym smakiem, w którym przeważają przyprawy korzenne podbite owocami cytrusowymi i wyraźnym karmelem. Nawet przez chwilę miałem posmak kandyzowanych owoców w ustach. W nos uderzają przyjemne nuty dymne. Finisz jest lekko słodki, taki czekoladowy z nutą przełamującego pieprzu.
Osobiście dla mnie bardzo smaczna whisky, którą przyjemnie pije się „on the rocks”, ale inni wolą tego blenda mieszać z kolą i tak głównie jest to rekomendowane w przypadku Tullamore. Jak kto lubi – ja wolę wyłącznie z lodem.
Tullamore to bardzo dobrze zbalansowana irlandzka whiskey blended , bardzo łagodna… i jedna z bardziej słodkich w smaku. Typowy posmak pralinek , charakterystyczny dla irlandczyków
Moja pierwsza irlandzka Whiskey jaką piłem. Po otwarciu butelki i nalaniu do kieliszka faktycznie można odczuć miły dla nosa aromat karmelu i owoców. Whiskey bardzo łagodna, idealna dla kobiet i początkujących. Trunek piłem w postaci czystej i z lodem, jednak polecam ten pierwszy sposób (lód szybko rozwodni i tak już wodnisty trunek).
Wraz z kolejnymi posiedzeniami mój pierwszy zachwyt stopniowo mijał. Dla mnie Tullamore tak jak pisałem jest nieco wodnisty i brakuje mu po prostu „tego czegoś”. Nie jest to zły trunek, ale osobiście wolę dołożyć kilka złotych więcej i kupić chociażby Jamesona lub Bushmillsa Black Bush.
Buick? Dodaje Ci to jaj? Twój zachwyt mijał ? A moze jestes alkoholikiem…W ten sposób nie ocenia sie trunku.
DEW to typowy przedstawiciel irlandzkiej szkoły whiskey. Łagodny i niezły do picia jako „czyścioch” na start.