Wódka Wyborowa to klasyka gatunku produkowana w całości z ziaren żyta. Tworzona od 1823 roku w Poznaniu posiada swoje stałe miejsce w alkoholowej historii Polski jako jedna z pierwszych marek eksportowych, na początku lat 90 osiągając niebagatelny wynik trzeciej najlepiej sprzedającej się wódki na świecie.
Po mocnym zmrożeniu trunek charakteryzuje się aksamitną konsystencją i mało inwazyjnym smakiem co w przypadku wódek jest dla mnie szczególnie ważne. Wg producenta, w smaku da się wyczuć wyraźną słodką nutę- my czegoś takiego nie zauważyliśmy.
Wyborowa zawiera 40% procent i jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych, polskich marek tego alkoholu. Podawana schłodzona smakuje najlepiej, stanowi także niezłą bazę do drinków, jednak ze względu na swoją dość wysoką cenę plasuje się raczej jako wódka z wyższej półki, przede wszystkim do degustacji w postaci bez dodatków. W ofercie producenta szeroka gama słodkich odmian:
Nic nie smakuje lepiej niż oleista, odpowiednio zmrożona Wyborowa>.
Wg. mnie bardzo przereklamowana. Zawsze po niej boli mnie głowa, a często już podczas picia zdarzają się cofki :/
jedna z najlepszych wódek jakie piłem, na równi ze smirnoff black; łagodna, niepiekąca
Super trunek polecam, a temu Panu którego Boli Głowa po Wyborowej polecam mleko
Wódka idealna. Schłodzona wchodzi idealnie, charakterystyczny smak.
Jedna z gorszych jakie piłem od lat. Nie jest to tylko moja opinia. W 3 osoby męczyliśmy 0.5l przez ponad godzine, każdy kieliszek począwszy od pierwszego kończył się odruchem wymiotnym. Wódka kupiona w monopolu z lodówki, może należało zmrozić. Nie mniej po rzeczonej 0.5l każdy wrócił trzeźwiejszy niż przyszedł. Wstyd.
Co to jest 0.5 na 3 osoby? Co wy z podstawówki? Takie 0.5 to obalam sam i idę spać grzecznie.
Boze chron przed wyborową. Niestrawnosc i wymioty juz 3 razy nigdy wiecej
Po niej i po bolsie boli głowa niemiłosiernie.
Po zmianie etykietki był moment gdy była słaba jakościwoo – obecnie wróciła do łask.
Słaba wódka łeb boli i niestety wymioty. Jak ktoś planuje wesele to niech nawet o niej nie myśli. Ten pan co ją do smirnoffa black porównywał raczej nie wie co pisze…
bardzo dobra wódka, zero bólu głowy na drugi dzień, a wszystkim krytykom ,,koneserom” polecam KARMI 😉 ….amatorzy
Straszny drugi dzień nie polecam
Pali żywym ogniem co za berbeluwa , cofka i zgaga murowana .