Strona główna CYDR Cydr Lubelski

Cydr Lubelski

Zawartość alkoholu 4,5

63535
88

Lekki napój alkoholowy. Powstaje na Lubelszczyźnie z najlepszych gatunków jabłek. Główną cechą Cydru Lubelskiego jest owocowy smak i niezwykle orzeźwiający aromat. Jest lżejszy od wina, ale znacznie bardziej delikatny niż piwo. Jego walory smakowe doceniają głównie kobiety. Zawiera 4,5 % alkoholu. Raczej nie jest to dobry dodatek do drinków. Aby delektować się pełnią smaku, przed podaniem Cydr Lubelski należy schłodzić.

Cydr 

zwany czasami jabłecznikiem, to sfermentowany sok z dojrzałych jabłek, najczęściej bez dodatku cukru. Może występować w postaci mętnej lub klarownej, dostępny jest w trzech postaciach:

  • musujący
  • zwykły (niemusujący)
  • gazowany

Doskonały napój alkoholowy na gorące dni, który podaje się z kostkami lodu. Cydry szczególnie popularne są Wielkiej Brytanii , Irlandii i Holandii.

Cydr Lubelski produkowany jest przez spółkę Ambra. Dostępny jest także w wariacjach Cydr Lubelski Jabłko Suszone na Miodzie oraz Cydr Lubelski Jabłko na Miodzie. W krótkim czasie produkt tej firmy przejął większość rynku przebojem, zyskując uznanie Polaków, chociaż cena też bywa zaporowa – ok. 12,00 zł za 1 litr napoju.

cydr-lubelski-etykieta

 

88 KOMENTARZE

  1. Cudowny, nie przesłodzony smak. Lekko wytrawny posmak nawiązujący do najlepszych angielskich przykładów. Trochę tylko cena nieadekwatna, u mnie 1 l kosztuje aż 13 zł.

      • A ty myślisz że jeśli cydr ma zastąpić lub uzupełnić piwo to ludzie się zgodzą na taką cenę? Btw, już jest taniej bo ok 8,99 zł za dużą butlę czyli bardziej ludzka cena

        • No bez przesady. Za 10-13 zł to dostaniesz 0,5l dobrego piwa z beczki. A ty masz litr, który jak widać po komentarzach powoli tanieje.

          • Chyba w luksusowej knajpie, albo jakieś wyjątkowo dobre piwo. Znaczy nie zawsze dobre tylko dziwne, bo czasem kupuję takie za 3 euro i nie zawsze jestem zadowolony.

      • Nie weza tylko otwarta glowe. Butelka francuskiego cydru kosztuje ca. 4,50 PLN
        Puknij sie wiec czlowieku w glowe, zanim napiszesz: weza w kieszeni. Jak nie to idz do piekarni i zaplac 25,00 zl za chleb!!!

        • Trochę przesadzasz. Tyle to kosztuje jakiś śmieciowy cydr w plastikowej butelce. Za taki lepszy jaki w tej chwili piję trzeba zapłacić 2,5 euro, czyli około 10 zł.

      • Nie węża w kieszeni a mało zarabiają. Ja we Francji za godzinę pracy mogę kupić trzy butelki 0,75 litra cydru z wysokiej półki albo sześć takich samych butelek taniego cydru. A takiego śmieciowego w plastikowych butelkach to osiem, dziewięć.

    • nie wypowiem się na temat smaku tylko ceny oczywiście że za drogi przecież jesteśmy potęgą w produkcji jabłek no tak może sama sama produkcja cydru nie jest droga tylko właśnie pośrednicy ,którzy zarabiają na tym zresztą nie tylko na tym na wszystkim wg.mnie litr cydru powinien kosztować jakieś 5.50 zł.

      • Cena jest z kosmosu. 12-13 zł czyli 3 euro we Francji kosztuje najdroższy cydr. Taki przeciętny kosztuje około 1,5 euro. No i Francuzi zarabiają jakieś cztery razy tyle co Polacy.

    • Jak na oranżadę cena zaporowa , po wypiciu 1l zero objawów gdzie te 4,5% ?
      Kilo jabłek podobno w skupie 19gr , ja z 2 kg jabłek wyciskam litr soku . Za dobre czeskie piwo niepasteryzowane z lokalnego browaru place 1,60 czyli za 12 zl ma 7 piw = 3,5litra .
      Nawet wino za 1l kosztuje mniej w markecie .
      Cydr to badziewie dla bab i dzieciaków .

    • A ja uważam, że cydr nie będzie i nie powinien mieć jednakowej ceny:) To by było bardzo „nacjonalistyczne”, co jak co, ale na pewno nie każdy który jest sprzedawany nie jest wart swojej ceny tak jak praktycznie wszystkie produkty na świecie.. myślę, że od 4 zł w górę jest ok:)

  2. Zgadzam się z przedmówcą. Cydr Lubelski to nie jest kiepska mieszanina piwa z sokiem jabłkowym jak w przypadku pseudo gotowców, to prawdziwy cydr. Aż dziw że Polska będąc jednym z największych producentów jabłek nie korzysta ze swojej przewagi

    • No jasne najlepiej za darmo co?Woda jest tańsza,alpaga też.Boze ludzie na nasz krajowy dobry towar szkoda wam kasy i jojczycie jak pejsaci górale ze wzgórz golan.Cydr Lubelski jest przepyszny i wart tej kasy,wole to niż cuchnacego cieniasa Calsberga.Dobre bo nasze i zdrowe.Od dzisiaj będę fanką i już mogę nie pić żadnego innego alkoholu.ps nie żreć tyle grilowanego mięcha i kiełbasy to i na Cydr wystarczy?Powinnismy tez promować miody pitne,które tak lubił Zagłoba.

      • 3 razy przeczytałem post i nie doszukałem się jojczenia. Stwierdziłem fakt, kupuję cydr i lubię go, ale to nie znaczy, że nie ucieszyłbym się gdybym nie zobaczył go w promocji!

      • Ale ty jestes glupia. Zarabiasz 500 zl a tu zgrywasz burżuja. Jak widzisz chleb za 2 zl to idziesz szukac gdzie indziej bo za drogo. A tu prosze

      • Ciekaw jestem tego waszego lubelskiego bo właśnie piję francuskiego. Jakbym porównał to bym mógł ocenić czy za drogi. Piłem też parę razy zrobiony przez Francuzów domowym sposobem. I jako ciekawostka w hangarze, który kupiłem razem z domem mam taką chyba dość starą prasę do robienia cydru. Gdyby nie to, że muszę remontować dom to bym pomyślał o własnej produkcji.

  3. Cydr z suszonych jabłek na miodzie (brązowa butelacha) jest troszkę „ostrzejszy” niż „zielony”, prezentowany na zdjęciu. Wiadomo, inaczej smakuje jabłko suszone a inaczej swieże. Jak dla mnie obydwa smaki są rewelacyjne.Cena w jednym z łódzkich marketów (bez nazwy, żeby nie było kryptoreklamy) – 3,99 butelka 0,33l i 9,99 butelka litrowa, a do tego taka ekspozycja, że NIE MA OPCJI żeby nie zauważyć.Jak dla mnie mogłoby być jeszcze troszkę taniej, choć 13 zeta za litr to już w ogóle kosmos.
    PS. 2,5 PLN za mała butelkę, 7 za dużą i wszystkie piwopodobne siki pozamiatane. ;)))

  4. W supermarkecie o nazwie jak biblijny potwór morski 0,33 – 3 zeta i litr za 7. Kupiłem z ciekawości, będziem kosztować ;]

  5. Cydr Lubelski to rewelacja,lepszego nie można sobie wymarzyć,idealny na upalne dni mocno schłodzony lub z lodem.Dla mnie BOMBA.Niech żyje polskie bo DOBRE i zdrowe.!!!!!!

  6. Naczytałem się o cydrze, skusiłem się i kupiłem z ciekawości 0,25 za 4 zł. Trochę drogo.
    Wypiłem lodowato zimny – PYCHA! REWELACJA!

  7. Znakomity ( a bardzo rzadko pijam tylko kieliszek wina ). Piłem też inne, bo zastanawiałem się czy mnie do wódki nie ciągnie – ale nie, to nie kwestia pociągu do wódy, ale kwaskowatego smaku, nie wiem co to jest, co do zasady nie ludzie kwaśnych rzeczy. Inne cydry są do niczego, jak kupię to tylko lubelski, ten z miodem ! Cena 13 zł trochę za wysoka, ale ze względu na smak, czasami sobie kupię 🙂

  8. Widocznie wypowiadają się sami znawcy i wielbiciele, ja gdy pierwszy raz kupiłem ten cydr właśnie to smakował mi jak taki tańszy szampan, ciężko mi było wyczuć jakieś jabłko, raczej jednak gustuję w chamskich piwskach 😉 Nie dla mnie, ale co kto lubi.

  9. dzisiaj wypiłem pierwszy cydr w swoim życiu (prosto z lady, nie chłodzony)
    możliwe że to kwestia smaku, ale jest dość słodki, ale na szczęście lekko kwaśny.
    no i ta siarka… ale na to nie ma rady. ogólnie napój oceniam bardzo pozytywnie 🙂
    spróbuje jeszcze wersje w miodzie.

  10. przecież cydr to nic innego jak sfermentowany sok jabłkowy rozcięczony z wodą nagazowany i wyklarowany więc czym się jarać???koszt produkcji kosztuje grosze bo producenci stosuja odpadki z jabłek niekiedy scinki a wy chwalicie jak by było to nie wiadomo co…. tak samo jak zupki dla dzieci oraz obiadki w słoiczkach propaganda wysokiej jakośći składników a to nic innego jak odpadki z przetwórni to co maszyna odrzuci jako niezgodnośc trafia po przetworzeniu w słoik:D:D wiem bo robiłem w takiej przetwórni i nie jedno wiem co się dzieje…

  11. Jeśli zeszliby z ceną na jakieś 8 zł za litr, to jeszcze Polska by musiała importować jabłka. A tak, to troszkę cena odstrasza na większe konsumowanie.

  12. Jestem co prawda miłośnikiem whisky, ale Cydr Lubelski jako lekki napój alkoholowy ma fajny smak i jest orzeźwiajacy. Oczywiście najlepiej pić schłodzony.

  13. A ja dzisiaj kupiłem w promocji w Stokrotce! Za dwa zapłaciłem 16zl! Już się chłodzi i zaraz zabieram się do degustacji! Mam nadzieję że nie będę musiał wylać 😛

  14. Kosztuje tyle bo „wisi” na nim akcyza. Minister coś bąka, że będzie się starał załatwiać zwolnienie. Jak mu się uda to kupię litra cydera i wypiję za jak najdłuższe, rosyjskie embargo na jabłka… 🙂

  15. U mnie w markecie sprzedają cydr lubelski po 7,99zł za butelkę 1l.
    Jeżeli ta cena się utrzyma (albo jeszcze obniży) to ograniczę konsumpcję piwa na rzecz cydru. Choć z tego pierwszego na pewno nie zrezygnuję w całości. 🙂

    • Dobrze prawicie mości kalafiorze. Jeszcze trochę a cydr może nieco uszczuplić dochody browarów (lub zmusić od rozszerzenia oferty). Na razie napój, który jest w procesie znacznie prostszy w produkcji jest jednocześnie droższy niż piwo.

  16. Jest smaczny, ale jeżeli mam za 0,5 l płacić ponad 8,00 zł, to wybieram piwo za tą samą ilość za 2,29 zł. I tak cydr jeszcze się nie upowszechnił i już został dobity. Pamiętajcie. PIERWSZE WEJŚCIE SIĘ LICZY – powie to każdy amerykanin. Cydr miał świetną, prawie globalną reklamę i co?- i nic – pozostało ,, jeszcze Polska nie zginęła”.

  17. Największy badziew jaki piłem jeśli o cydr chodzi. Smakuje jak tani jabol ze sklepu, jedynie co czuć to siarczan i z jabłkiem to wątpię, że ma coś wspólnego. Większość cydrów jakie piłem z Almy miały ładny jabłkowy aromat, porównując z tym to czuć jedynie taniego ruskiego szampana.
    O smaku już nie wspomnę, bo z jabłkiem to ma tyle wspólnego co Polacy z rozumem. Może te w sieci Stokrotka jakieś oszukane są. Ale wątpię.

  18. Słodko-kwaśny, orzeźwiający, bardzo dobry 🙂 Piłem parę cydrów i ten jest najlepszy. Według mnie najlepsza wersja to samo jabłko, ten miodowy ma dziwny posmak.

  19. Cydr Lubelski – rewelacja!
    Kupuję ten na miodzie, w Auchan, cena ok. 9.- czyli nie zaporowa!
    Jestem od 2 lat diabetykiem i musiałem zrezygnować ze swojej ulubionej Warki Strong, ale szklaneczka tego cydru, raz na kilka dni, nie może mi przecież zaszkodzić!

  20. Jak można go w ogóle pić? Smakuje jakby leżakował w pojemniku po oleju silnikowym. Śmierdzi jakimś smarem czy nawet gumą. Sztuczny w smaku, jabłek w ogóle tam nie czuć, tylko jakieś syntetyczne dodatki. Ja dziękuję, nie będe masakrować żołądka czymś co nawet koło jabłek nie stało, a jeszcze jest przesadnie dosładzone.

    Cieszę się, że kupiłam tylko do degustacji w małej butelce (cena 4,49 zł) – ten cydr jabłkowy nie nadaje się na moje królewskie podniebienie 🙂

  21. Cydr to coś w rodzaju ,,taniej wisienki” tylko dla koneserowych żuli. Obecnie w cenie promocyjnej jest dostępne w Fresh markecie za 8.99 zł za litr. Nie warto go kupować bo ma tylko 4.5 % alkoholu dla mnie to żenada. Lepiej za tę cenę kupić tanie wino musujące szampanopodobne.

  22. no tak jak sporo ludzi pisze że słabo bo 4,5% to super macie kryteria, widać że użytkownicy samodzielnie potrafiący się utrzymać raczej chwalą ten napitek a co do smaku jabola dodam że coś w tym jest mnie własnie urzekł smak zbliżony do słynnego niegdyś Komandosa:P:P:P mmm smak wczesnej młodości.. 😛 nie wiem jak można nie czuć w nim jabłek

  23. Kupiłam ostatnio litr tego cydru, alkoholu specjalnie nie wyczułam. Smak taki nawet nawet ujdzie w tłoku. Ale po otwarciu butelki uderzyła z niej taka stara szmata, kapeć itd…, zapach siary taki że starałam się pić nie zaciągając się powietrzem. Jak dla mnie wielki minus, ostatnia szklanka poszła do zlewu, nie mogłam go dopić do końca.

  24. W pewnym sklepie na ostatnią literę alfabetu jest od wczoraj puszka 0,5l lubelskiego za 3,99 i się zastanawiam czy nie za drogo 🙂 Nawet nie wiem jak to smakuje więc kompletnie nie wiem czy się opłaca. Ale jakby mi ktoś zaproponował cenę 6,5 za 0,5l to bym chyba się uśmiał. Za 6-7 zeta to ja wolę się podelektować półlitrową butelką najlepszego porteru. No ale zaraz kupię 0,5 litra i wypróbuję jak smakuje cydr. Choć mam obawy czy te obniżki cen nie oznaczają obniżki… jakości.

  25. Bardzo dobry cydr, choć lepszy domowej roboty 😛 U mnie jest po 8pln/litr więc cena dobra. Pije dla smaku a nie aby się najeb**ać więc cena nie gra roli 😉

    • Bardzo dobry cydr.Z tego co wiem,ciagle pracuja nad jego jakoscia. Mieszkam za granicą w kraju cydrem ociekajacym. A pomimo to nie wchodza mi tutejsze i tesknie za Lubelskim…

  26. To nie jest w ogóle cydr !

    To słodka, gazowana i aromatyzowana oranżada, za chore pieniądze.

    Cydr można spróbować np. w północnej Hiszpanii. To mętny, z osadem, smakiem jabłek i bez gazu napój, nie czuć w tym cukru. Uwaga, butelka 0,7 l., z korkiem, jak wino, kosztuje 1,5 E w sklepie.

    Z czym do ludzi, „Cydrze” Lubelski ?

  27. Przypomina mi pijane we Włoszech szampana z sokiem jabłkowym . Identyczny smak i w porównaniu suuper cena . Co Wy na to? Bravo !!!!!

  28. Przeciętny ten Cydr Lubelski wiem bo przez 5 lat mieszkałem w południowej Angii gdzie próbowałem wszystkie cydry jakie były i w porównaniu do tradyyjnego angielskiego cydru to słabizna kwas bez wyrazu smakuje jak tani szmapnn musujący. Kiepsko. Dobry cydr to np .Henry weston albo Thatchers.

  29. Cydr lubelski pychota, ale proponuję zajrzeć w Piotrze i Pawle na dział z alkoholami, powinien być większy wybór cydru (oryginalny jest jabłkowy!), znaleźć można bez problemu np. brzoskwiniowy, czy też gruszkowy

  30. Pijam jednego cydra 0,33 codziennie po pracy, od dłuższego czasu i powiem Wam ze od tamtej kiedy zacząłem pic ten wspaniały trunek,mam bardzo dobre samopoczucie i nie choruje 🙂 poprawiło mi się trawienie z czym od zawsze miałem problem!,

  31. Mój wpis tylko dla ludzi o smaku niezdegenerowanym chmielem. Dawno temu po lekturze Łuku Triumfalnego miałam ochotę na francuską wódkę jabłkową Calvados. Okazała się obrzydliwa- jabłko zamordowane bimbrem. Gdy nastał czas cydrów w Polsce, oddałam się degustacji. Cydr lubelski klasyczny okazał się najszlachetniejszy w smaku. Pijałam i dla rozkoszy, i dla zdrowia. Zyski w nastroju w zestawieniu ze śmiesznie niską ceną za litr – u nas 8 zł bez grosza, w promocji 7 zł bez grosza. Genialny był schłodzony, z kostkami lodu i lekko podkręcony dodatkiem wódki smakowej Lubelska antonówka. Niestety, polskich cydrów w szklanych butlach już nie uświadczymy. Wszystko wycofane ze sklepów w związku z wybuchem w sklepie szklanej butli komuś w twarz. Pozostaje błagać wytwórnię, żeby chociaż rozlewali cydry w plastikowe butle albo zastopowali fermentację dodatkiem alkoholu. Wersja z aluminiowymi puszkami wionęłaby zgrozą.

  32. Uwielbiam! Jestem danka typowo babskich piw – lekkich i smakowych. Ten cydr wyjatkowo przypadl mi do gudtu. Cudownie smakuje schlodzony. Lubie zarowno ten klasyczny jablkowy jak i gruszkowa wersje.

  33. Nad alkohol. Nie jakieś tam piwa czy inne badziwiaki, piwa niskiej jakości. Przerzuciłem się z piw smakowych na cydr. No cholera, tak orzeźwiający, nie przymula, smakuje, kwaskowy, nie capi alkoholem. Do tego produkt polski. Co chcieć więcej?

  34. Wiadomo, cydry chwalą tylko wyznawcy ideologii LGBT. Prawdziwy Polak Paryiota pije tylko browar ewentualnie polskim wódkę. Hehehe cydry to dla pedauf.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!