Bols to czysta 40-procentowa wódka, która gości na stole niejednego Polaka. Produkowana jest od 1994 roku w Obornikach Wielkopolskich.
Nowatorski sposób produkcji wódki wyzwala z niej to, co najlepsze: spirytus o charakterze neutralnym, nieodrzucający zapach oraz brak niemiłych doznań na języku i w gardle w trakcie konsumpcji. Wódka Bols starannie przechodzi przez czterokrotną destylacje i filtrację węglowo-miedziową i to sprawia, że jej czystość przekracza aż pięciokrotnie restrykcyjne unijne normy jakościowe.
Jeśli chodzi o panujące opinie na temat bolsowej wódki, zdania są podzielone. Jedni krytykują ją za ostry smak oraz zbyt silne działanie na głowę (nie tyle o „brak kondycji” po spożyciu, ale również o potworny ból głowy powstający już w trakcie picia). Inni wskazują, że wódka była dobra kilka lat temu, ale obecnie spowszedniała i traktowana jest na równi z wódkami z niższych półek sklepowych. Jeszcze inni wskazują ją jako swój ulubiony trunek, który nie zawiódł ich ani razu. W każdym razie wychodzi na to, że dni świetności tej wódki dawno minęły…
Nagrody przyznane Bols, to między innymi: tytuł „Wyjątkowej” podczas niezależnego Superior Taste Award w kategorii wrażeń, smaku i zapachu (2010 rok), Statuetka Superbrands przyznana za najlepsze działania budujące markę (2010 rok), Dobra Marka – Jakość, Zaufanie, Renoma przez Forum Biznesu-Dziennik Gazeta Prawna (2010 rok), Perła Rynku FMCG (2010 rok).
Bols występuje również w wersjach smakowych: cytryna, cynamon, wanilia, żurawina.
Ciekawostka 1: Herb znajdujący się na etykiecie z rokiem 1575 oznacza rozpoczęcie produkcji alkoholi marki Bols.
Ciekawostka 2: W latach 90. wódka była reklamowana pod hasłem „Łódka Bols” – hasło to przetrwało do czasów obecnych i na niejednej imprezie usłyszeć można prędzej o łódce niż o wódce.
Inne alkohole marki Bols zrecenzowane na Alkowiki:
tania, zwykła wódka na większy ochlaj w męskim gronie to sie nadaje, w ,,babskich” drinkach też ujdzie,,na pewno nie na prezent, coś na poziomie niegdysiejszej ,,żytniej”. Jesli komuś szkodzi to tylko dlatego że ma słabą głowę, wytrawny pijok przyswaja bez problemu. Cena adekwatna do jakości czyli niska.
Nie do wypicia kwas.
Naczytałem się tyle tych komentarzy o tej wódki jaka to nie dobra to pokoi nie spróbowałem no i kłamaija te komentarze wódkę jest bardzo dobra i bardzo lekka w ogóle nie czuć ją nie jest ani ostra ani nie dobrą jest bardzo lekka i nie wyczuwalny ma zapach alkoholu więc nie schułajce tych komentarzy też sobie darowałem tą wódkę ale spróbowałem i jest bardzo dobra polecam.
Potwierdzm. Żyto młode i przednie.
Niestety to nie jest trunek dla chłopaczków w stopkach i rurkach!
Mnie Bols nie smakuje. Żurbówka jest o niebo lepsza i na dodatek tańsza. Poza tym po Bolsie zdycham na drugi dzień, a po Żubrówce to i litra mogę wypić – oczywiście w ciągu kilku godzin. Podobnie Finlandia czy Absolut. Też są OK tylko, że sporo droższe niż Żubr więc po co przepłacać :0)
Piłem to z chłopakami non stop 4 m-ce. I…dobra. Oborniki Śląskie. No chyba,że inny klimat bo kupowana na wschodzie (Lublin) a pita na pomorzu (Grudziądz). Za granicą lepiej smakuje.
Bols jest mocno przereklamowany. Dawniej reklamy wszędzie i ludzie się przyzwyczaili. Wódka jak wódka Raczej marny smak. Nic szczególnego.
Wódka ma nieprzyjemny smak, jak w taniej wódce. Po kilku kieliszkach ból głowy nie tylko u mnie ale i u moich gości. Silny ból głowy. Zdecydowanie lepsza jest wyborowa bądź Finlandia. Gdybym miał wybierać wybrałbym żubrówkę ale nigdy bolsa.
Sprawdziłem to. Nie prawda. Wódka Bols arctic jest lekka w smaku, pijalność dośc wysoka. Smak delikatny, moc oczekiwana. Lepsza od Platinum. Co z tym bólem głowy? Jakoś nie miałem. Ani nie poszła mi na sranie ,ani na rzyganie. Pìęknoduchy z elyt w A6 w S Line bez gazu na pewno walą Johny W. Wódka budżetowa dla Kowalskiego. Dla przęciętnego konesera. Jeśli na stół? To ujdzie. Ale Chopin hmm… Lepszej nie piłem.
Co do Wyborowej to też niższa klasa i „wybór” raczej z przypadku. Coś jak Luksusowa. Luksusu brak.